Macie czasem styczność z książkami, które powierzchownie wcale Was nie zainteresowały, ale mimo to je kupiliście z jakiegoś powodu? Tak właśnie miałam z Gorzką Pomarańczą pani Nadii Hamid. Ale wiecie co? Pomyliłam się.
Gorzka Pomarańcza zagrzewała miejsce na moim regale już od dobrych kilku lat, ale w końcu nadeszła jej pora. A zakończyła się kilka godzin poźniej, bo właśnie w tym czasie połknęłam całą książkę.
Czytałam na jej temat przeróżne opinie, w gruncie rzeczy średnie, gdyż ludzie pisali, że jest to kolejna książka nieodkrywająca niczego nowego - następna dziewczyna, która zakochała się w arabie i zreflektowała się za późno. W moim przypadku jest to pierwsza pozycja w takiej tematyce, nigdy się jakoś takimi historiami nie zainteresowałam, nie zwracałam na nie uwagi. Dlatego też z tak bijącym sercem czytałam historię pani Nadii.
My, kobiety, jesteśmy jak ptaki w swoich klatkach. Musimy pięknie śpiewać, lecz nie wolno nam ich opuścić.
Jest to historia napisana w bardzo prosty i przystępny sposób, a także porywająca i chwytająca za serce. I pomimo tych wszystkich średnich recenzji, ja polecam ją z czystym sercem i z pewnością zakupię pozostałe dwie części.
Warto też wiedzieć, że pani Hamid przedstawia w swojej książce nie tylko własną historię, ale także opowiada trochę o kulturze arabskiej, o stereotypach (niektórych sprawdzających się) oraz opisuje po trochu kobiety i całe rodziny, które spotkała na swojej drodze. Dla osób, które chcą się wprowadzić w ten temat, jest to pozycja idealna - edukująca, skłaniająca do myślenia i przede wszystkim prawdziwa.
★★★★★
Tytuł: Gorzka Pomarańcza
Autor: Nadia Hamid
Wydawnictwo: Bernardinum
Ilość stron: 152
Cena: 19,90 zł
Do zobaczenia,
marydory
