września 13, 2020

Między Stronami: Inne Umysły. Ośmiornice i prapoczątki podświadomości

Jak już wielokrotnie wspominałam, jestem niesamowicie zafascynowana życiem w oceanach, a zwłaszcza tym w głębinach. To przecież niesamowite, że już lepiej poznaliśmy najbliższe planety, niż ogromną część naszej własnej! Z tego powodu jak tylko znajduję jakąś książkę poświęconą tej tematyce, nie mogę się oprzeć. I tak właśnie dorwałam w swoje ręce Inne Umysły.
Mamy wiele powodów, by docenić oceany i troszczyć się o nie; mam nadzieję, ze ta książka dostarczyła kolejnego. Kiedy nurkujesz w morzu, zanurzasz się w początku każdego z nas.
  Zacznijmy od tego, że książka nie tylko skupia się na ośmiornicach, które są niesamowitymi stworzeniami, to jeszcze opowiada o mózgu i ewolucji świadomości. Brzmi jak przepis na fantastyczną lekturę, prawda? I rzeczywiście tak jest. Autor świetnie opowiada, a sama treść jest tak fascynująca, że ciężko się oderwać (sprawdzone! czytałam w trakcie pracy na jarmarku i niesamowicie trudno było mi wstać do klientów! Oczywiście, żeby nie było, czytałam tylko, gdy było mało ludzi... Jestem wzorowym pracownikiem!). Choć muszę przyznać, że w moim przypadku fragmenty omawiające świadomość bledną przy tych opowiadających o ośmiornicach, ale powodem tego może być fakt, że sięgnęłam po tę książkę właśnie z powodu tych morskich mięczaków. I naprawdę, przez całą książkę nie mogłam wyjść z podziwu dla nich. Autor przeplata ze sobą informacje o ośmiornicach nie tylko z historią ewolucji świadomości, ale też z prywatnymi zetknięciami z ośmiornicami, np. odkrycie Octopolis.
  Ale nie będę Was okłamywać. Pod pewnym kątem jestem lekko rozczarowana. Sięgając po Inne Umysły bardzo liczyłam na jakieś informacje o ośmiornicach olbrzymich, które najbardziej mnie fascynują. Niestety nie uzyskałam ich zbyt wielu, poza mniej więcej stwierdzeniem, że takie istnieją. Raczej autor skupiał się na głowonogach zamieszkujących płytsze wody. Pozostaje mi szukać dalej.
  Na pewno lektura należy do tych z rodzaju zachęcających do głębszego poznawania tematu. Mimo obszernej wiedzy podawanej nam przez autora, nie czuję jakby temat został już wyczerpany. Jeśli chodzi o ośmiornice, mam wrażenie, że to dopiero wierzchołek góry lodowej. Żałuję, że tak mało wiemy o tych stworzeniach i pokładam głęboką nadzieję, że dowiemy się o nich więcej.
Od kiedy usłyszałem tę historię, podobnie patrzę na oceany. Ta oaza biologicznej kreatywności jest tak olbrzymia, że przez stulecia mogliśmy z nią robić, co nam się podobało, i nie miało to wielkiego skutku. Teraz jednak nasza zdolność wywierania presji na podobne systemy jest dużo większa. Ocean wchłania te presje - nie bez widzialnego efektu, ale często w sposoby, które trudno zauważyć, a łatwo zignorować, kiedy w grę wchodzą pieniądze.
Inne Umysły to książka zdecydowanie warta polecenia. Wiedza, którą można z niej wyciągnąć jest olbrzymia i z pewnością zostanie z Wami na dłużej, a także może zmienić Wasz sposób postrzegania niektórych spraw. Tak z pewnością było w moim przypadku i jeszcze przez długi czas wnioski, które wyciągnęłam z lektury pozostaną w mojej głowie.

Ps. Widziałam, że na Netflixie wyszedł jakiś film z ośmiornicą w roli głównej. Oglądaliście? Myślicie, że warto?

Tytuł: Inne umysły. Ośmiornice i prapoczątki świadomości
Autor: Peter Godfrey-Smith
Wydawnictwo: Copernicus Center Press
Ilość Stron: 280
Copyright © Marcenzje , Blogger